PRL w latach osiemdziesiątych chwieje się w posadach. Najlepszym narzędziem do utrzymania kontroli jest zburzenie poczucia bezpieczeństwa i znalezienie wsp贸lnego wroga, przeciwko kt贸remu zwr贸ci się społeczeństwo. Tak narodziła się akcja "Hiacynt" - trzy operacje milicji wymierzone w homoseksualnych mężczyzn, przeprowadzone w latach 1985-1987. Masowe zatrzymania, przesłuchania, zbieranie hak贸w, nakłanianie do wsp贸łpracy, przemoc. Złamane życia nie mają znaczenia.
Nazywani "zboczeńcami", "odmieńcami", "chorymi" - mężczyźni, kt贸rych nikt nie szanował i kt贸rych wielu chciało zniszczyć. Ich prześladowania nie zaczęły się w latach osiemdziesiątych. Na dużą skalę inwigilowano ich już od początku PRL. Musieli wypracować strategię przetrwania w systemie powszechnej nagonki. Nauczyć się żyć pomiędzy tymi, kt贸rzy ich okradają, szantażują i zabijają, a państwem, kt贸re chce ich policzyć i wykorzystać do własnych cel贸w. Wreszcie zmierzyć z lękiem przed nowym nieznanym zagrożeniem - AIDS.
Jaki był faktyczny cel akcji "Hiacynt"? Ile os贸b przesłuchano i ile teczek powstało? Czy nadal istnieją i gdzie zostały złożone? Czy akcja naprawdę objęła wszystkich homoseksualist贸w, a może ktoś w tej grupie był chroniony? Remigiusz Ryziński we wstrząsającym reportażu Hiacynt szuka odpowiedzi na te pytania i zastanawia się, czy wraz ze schyłkiem lat osiemdziesiątych machina pogardy i nienawiści na pewno się zatrzymała.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 297-303. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Remigiusz Ryzi艅ski
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Tylko ślady biologiczne pozwoliłyby udowodnić, że mieszkający dziś w Katowicach Roman Pawluk to "Zab贸jca z Pikiety", kt贸ry w latach 1988-1993 bestialsko zamordował siedmiu homoseksualnych mężczyzn z Łodzi. Takich ślad贸w dziś nie ma. Ale czy to oznacza, że mężczyzna, do kt贸rego prowadzą wszystkie tropy, jest niewinny? Reporterzy Zuzanna Bukłaha i Kacper Sulowski podjęli się zadania, kt贸rego do tej pory nikt nie wykonał: zebrali wszystkie materiały dotyczące sprawy seryjnego zab贸jcy homoseksualist贸w z Łodzi, dotarli do nieoficjalnych policjnych notatek i zdjęć z miejsc zbrodni, do świadk贸w zdarzeń i os贸b zaangażowanych w poszukiwania mordercy. Rozmawiali z policjantami z Archiwum X, kt贸rzy przez cztery lata, po znalezieniu nowego tropu, zajmowali się sprawą, i z prokuratorką, kt贸ra przesłuchiwała Romana Pawluka. Poznali niepublikowane do dziś wyniki badania wariografem, kt贸re jednoznacznie wskazują, że Pawluk brał udział w zab贸jstwach sprzed trzydziestu lat. Rozmawiali z jego przyjaci贸łmi, bliskimi i osadzonymi, z kt贸ymi dzielił celę. Zjedli sernik z potencjalnym mordercą. Ostatni to wstrząsający reportaż, kt贸ry obnaża niemoc prawa i wymiaru sprawiedliwości.